29 listopada 1830 roku wybuchło w Warszawie powstanie, które siłą rzeczy przeniosło się na Litwę,  gdzie w walkach przeciwko carskiej przemocy zasłynęła Emilia Plater. Na ogół o jej życiu wie się niewiele. Kojarzy się zazwyczaj z obrazem stworzonym przez Adama Mickiewicza w wierszu ,,Śmierć pułkownika”

 

(…) Z wiosek zbiegły się tłumy wieśniacze.

Wódz to był wielkiej mocy i sławy,

Kiedy po nim lud prosty tak płacze

I o zdrowie tak pyta ciekawy.

(…) Lecz ten wódz, choć w żołnierskiej odzieży,

Jakie piękne dziewicze ma lica!

Jaką pierś! - Ach, to była dziewica,

To Litwinka, dziewica - bohater,

Wódz powstańców - Emilia Plater!

 

Jej imię owiane zostało legendą, tworzoną przez ustne podanie, literaturę, malarstwo. To Emilia Plater - od 1966 roku patronka naszej szkoły - uosobienie ideału kobiety Polki, bohatersko poświęcającej życie za Ojczyznę. By pamięć o Emilii Plater była zawsze żywa, co roku 30 listopada obchodzimy Święto Szkoły i Dzień Patrona.

 

Przypominamy wówczas na lekcjach i uroczystym apelu życie naszej bohaterskiej rodaczki i jej czyny. Pragniemy, aby ten dzień był nie tylko niezwykły, ale też radosny i pogodny. Taki, jacy są uczniowie „Pięćdziesiątki”.

 Życiorys

Urodziła się 13 listopada w 1806 roku w Wilnie.  Gdy miała 9 lat rodzice jej rozwiedli się, stąd też dzieciństwo spędziła w Inflantach, w majątku Liksana należącym do jej krewnych Żyberków.  Platerowie osiedlili się w Inflantach przed kilkoma wiekami.

 

Pochodzili z Westfalii ale po emigracji do Inflant w ciągu wieków rodzina ta się spolonizowała, przyjęła język polski, tradycje i zwyczaje, wrosła w społeczeństwo polskie.  Wielu jej członków brało czynny udział w życiu politycznym i społecznym Polski, osiągając wysokie stanowiska.  Cała rodzina była wybitnie patriotyczna.

 

Toteż Emilia jako mała dziewczynka chłonęła z zainteresowaniem gawędy i opowiadania o bohaterskich czynach Polaków.  Ideałem jej była, obok Tadeusza Kościuszki, Joanna D’Arc.

 

Emilia wyniosła z domu staranne wykształcenie.  Uczyła się arytmetyki, interesowała się historią.  Na stole jej, wraz z książkami i materiałami matematycznymi leżały pistolety, sama dbała o swojego konia, była znakomitym jeźdźcem. Emilia znała Polskę.  W 1829 roku odbyła podróż do Warszawy, Krakowa, widziała Ojców i Pieskową Skałę.  

 

Po śmierci matki Emilia pozostaje sama.  Interesuje się ludem, wśród którego mieszka, zbiera teksty pieśni i podań ludowych.  Dużo czyta, szczególnie dzieła romantyczne.  Znała historię procesu Filomatów i Filaretów, czytała ,,Ballady i romanse” oraz ,,Grażynę”- Mickiewicza.  Ten ostatni utwór wywarł na niej szczególne wrażenie- jej bohaterka stała się dla Emilii wzorcem postępowania.  Drugim jej ideałem była Bobolina, Greczynka, która w czasie powstania greckiego ofiarowała cały swój majątek na rzecz powstańców, uzbroiła 3 okręty i sama nimi dowodziła.  Zginęła skrytobójczo zamordowana.  Portret Boboliny wisiał w pokoju Platerówny.

 

Gdy wybuchło powstanie listopadowe długo czekano na Litwie na wkroczenie wojsk polskich.  W Wilnie powstał komitet rewolucyjny, rozpoczęły się partyzanckie walki z oddziałami rosyjskimi.  Wierna swoim patriotycznym przekonaniom Emilia ścięła włosy i w powstańczym mundurze, na czele zwerbowanych przez siebie ochotników ruszyła w kierunku Dyneburga. Hufiec jej składał się z 280 strzelców, kilkuset kosynierów i 60 jezdnych. W kwietniu 1831 roku opanowano miasto Jezioras.  Ze względu na duże oddziały rosyjskie stacjonujące w Dyneburgu odstąpiono od zamiaru szturmu na to miasto.

 

Oddział Emilii Plater odmaszerował w kierunku Poniewieża gdzie połączył się z obozem Karola Załuskiego. 

 

W końcu przybył na Litwę generał Chłapowski, który z polecenia Rządu Narodowego miał podtrzymać walkę powstańców.  Generał pochwalał bohaterstwo Emilii ale radził jej aby wycofała się z powstania.  Ona miała wtedy powiedzieć: ,,Postanowiłam być żołnierzem, dopóki Polska nie odzyska pełnej wolności”.

 

Mianowana dowódcą I Kompanii Pierwszego Pułku Litewskiego stała się Emilia obiektem powszechnego uwielbienia i szacunku.  Dbała o swoich żołnierzy a w walce była nieustraszona.  Kiedy generał Chłapowski postanowił złożyć broń i przekroczyć pruską granicę oświadczyła: ,,Lepiej byłoby umrzeć, niż skończyć takim upokorzeniem”.  Nie poszła za Chłapowskim do Prus, postanowiła przedrzeć się do Królestwa aby tam walczyć dalej.  Podczas tej próby przedostania się przez lasy, Emilia ciężko zachorowała. Zabrali ją do swego majątku Abłamowiczowie.  Mimo troskliwej opieki, którą została otoczona Emilia Plater zmarła 23 grudnia 1831roku.  Pochowana została w małej wiosce Kopciów.